" Rzeczywistość jest z tej samej przędzy, co i marzenia. "

 Wł. St. Reymont

Władysław Stanisław Reymont – człowiek, który o własnych siłach, ogromnym wysiłkiem woli, wśród najtrudniejszych warunków, wydźwignął się na szczyty światowego pisarstwa.

W dziejach literatury polskiej pisarz utrwalił się  jako twórca chłopskiej epopei, godnej stanąć obok największych arcydzieł literatury narodowej.

„Setek rąk pisarskich trzeba, aby odtworzyć cały naród; potrzeba pracy może niejednego pokolenia twórców, aby zbudować ten gmach syntezy narodowej: lwią część tej pracy wziął na swe barki Reymont i namalował żywą ziemię, w której się rodzi naród – dał nam „Chłopów”.

Taki oto sąd o Reymoncie napisał wybitny dramaturg epoki Młodej Polski J. A. Kisielewski.

     Rok 2000 uznany został przez Sejm RP Rokiem Reymontowskim.   

     Dla wielu osób stał się on zachętą do ponownego spotkania z      twórczością wielkiego pisarza – laureata Nagrody Nobla. Dla nas rok jubileuszowy był również przełomowy. Dyrektor Szkoły, Rada Pedagogiczna. Uczniowie i Rada Rodziców podjęli decyzję, że nasza szkoła będzie nosiła imię tego wielkiego pisarza. Przyczyn tej decyzji było kilka:

  • priorytetem w naszej szkole jest pielęgnowanie dziedzictwa i tradycji kulturowej regionu,
  • kultura ludowa, folklor i sztuka charakterystyczna dla naszego regionu i społeczności zaczęła zanikać, 
  • w niepamięć odeszły niektóre obyczaje,
  • przepadło to, co stanowiło dorobek wielu pokoleń naszych przodków.

 Postanowiliśmy świadomie dążyć do tego, aby nasi uczniowie:

  • znali swoją tożsamość,
  • mieli wiedzę na temat swojego pochodzenia,
  • podtrzymywali tradycje ludowe i  obrzędy,
  • byli wrażliwi na piękno przyrody i wartości kulturowe,
  • integrowali się ze środowiskiem lokalnym.

Zanim nastąpiła uroczystość wieńcząca naszą pracę, podejmowaliśmy szereg wyzwań:

  • uczestniczyliśmy w Inauguracji Roku Reymontowskiego na Zamku Królewskim w Warszawie,
  • uczestniczyliśmy w spotkaniu z panią profesor Barbarą Koc, autorką powieści biograficznej o Reymoncie,
  • odbyliśmy wycieczkę do Lipiec Reymontowskich, gdzie zwiedziliśmy muzeum pisarza i szkołę,
  • zdobyliśmy wiele cennych dokumentów z życia pisarza, m.in. kserokopię aktu chrztu,
  • uczestniczyliśmy w wielu sesjach naukowych i konkursach poświęconych Reymontowi,
  • zorganizowaliśmy w szkole konkurs „Życie i twórczość Władysława Stanisława Reymonta”,
  • uroczyście obchodziliśmy 75 rocznicę śmierci pisarza – 5 grudnia 2000r.,
  • zorganizowaliśmy wystawę poświęconą życiu i twórczości Reymonta, którą obejrzały wszystkie szkoły z terenu gminy Gąbin,
  • podjęliśmy decyzję o utworzeniu izby regionalnej i gromadzimy zbiory.

W dniu 23 czerwca 2001 roku odbyło się oddanie do użytku nowego budynku szkoły, a Władysław Stanisław Reymont stał się jej Patronem. Tak, więc sentencja ”Rzeczywistość jest z tej samej przędzy, co i marzenia” potwierdza, że marzenia o nowej szkole stały się rzeczywistością

Pani Dyrektor w swoim wystąpieniu podczas uroczystości powiedziała na zakończenie: 

 „Chcę szukać duszy polskiej w jej istotnych, najgłębszych cechach. Pragnę pokazać i unaocznić nasze życie” tak pisał Władysław Stanisław Reymont. Odnalazł duszę polską w jej istotnych, najgłębszych cechach na polskiej wsi. My nauczyciele i uczniowie Szkoły Podstawowej w Czermnie od dziś noszącej imię Władysława Stanisława Reymonta obiecujemy, że będziemy tę duszę polską pielęgnować i chronić od zapomnienia, by godnie nosić imię Wielkiego Patrioty, tak silnie i głęboko związanego z polską mazowiecką wsią.  

                                    

BIOGRAFIA

Władysław Stanisław Reymont (pierwotnie Rejment) urodził się 7 maja 1867 roku we wsi Kobiele Wielkie w powiecie Radomsko (dzisiejsze województwo łódzkie). Był synem wiejskiego organisty – Józefa Rejmenta oraz zubożałej szlachcianki Antoniny z domu Kupczyńskich. Rodzina ta miała liczne potomstwo: siedem córek i dwóch synów. Dzieciństwo spędził Reymont w wiosce Tuszyn (pod Łodzią), gdzie w 1868r. przeprowadzili się jego rodzice.

W roku 1880 państwo Rejmentowie wysłali syna do Warszawy, aby tam pod okiem swojego szwagra uczył się sztuki krawieckiej. Jeszcze w tym samym roku po raz kolejny zmienili oni miejsce zamieszkania i wyprowadzili się z Tuszyna do Wolbórki. Tu właśnie lubi przebywać Staś (tak pieszczotliwie nazywano Stanisława) i często ucieka z Warszawy w te zaciszne strony.

W 1883 roku Reymont otrzymuje świadectwo ukończenia Warszawskiej Szkoły Niedzielno – Rzemieślniczej, a rok później uzyskuje stopień czeladnika.

Wydarzenie to upamiętnia tablica ufundowana 1980 roku przez Cech Krawców i Rzemiosł Włókienniczych m. st. Warszawy.

Jednak upodobania Stasia dalece odbiegają od szycia koszul i żakietów. Marzy o aktorstwie. W wieku 18 lat postanawia uciec z domu, by stanąć na deskach prawdziwego teatru „po drugiej stronie”. Przystaje do jednej z wędrownych trup aktorskich, gdzie występuje pod pseudonimem – „Urbański”. Ponieważ nie jest jeszcze pewien  swoich sił i możliwości, nawiązuje współpracę z ówczesnym krytykiem Ignacym Matuszewskim, który wydaje pozytywną opinię o dokonaniach i aktorskich talentach Reymonta.

Do 1887 roku Stanisław para się aktorstwem, jednak wkrótce epizodyczne role już mu nie wystarczają. Postanawia porzucić teatr na rzecz literatury. Jedną z przyczyn rezygnacji z aktorstwa był słaby wzrok pisarza.

Wkrótce też wraca do domu. Dzięki staraniom ojca uzyskuje posadę robotnika na Kolei Warszawsko – Wiedeńskiej (Rogów, Krosnowa, Lipce). Pełni teraz funkcję robotnika drogowego, dozorującego kilkudziesięciokilometrowy odcinek plantu kolejowego. Mieszka u chłopa, znosi niedostatek i zimno oraz wyczerpującą pracę i to, że  wstaje o piątej rano. Wśród takich warunków udaje mu się napisać kilka nowel. Był to już początek poważnej twórczości. Około 1890 roku w „kolejowy” etap życia pisarza wplątuje się nagle nieoczekiwany epizod. Oto odkryto w nim zdolności medialne. Niejaki Puszkow skłonił Reymonta do wyjazdu na seanse dla amatorów doświadczeń „medialnych”. I ten wypadek z życia Reymonta skończył się niepowodzeniem.

W jego życiu następuje teraz przełom okresu.  Przeniesiony do wsi Krosnowa (pod Skierniewicami) zdegradowany, osamotniony, na powrót chwyta za pióro. W tym też czasie dowiaduje się o śmierci matki, sam zaś przechodzi głodowe zapalenie kiszek. Nosi się z zamiarem odbycia nowicjatu w Klasztorze Ojców Paulinów na Jasnej Górze.

Jesienią 1893 roku porzuca Reymont ostatecznie Krosnowę i z trzema rublami w kieszeni przenosi się do Warszawy, by tam zasmakować życia głodującego literata, walczącego o uznanie dla swojego talentu.

„Przyjechałem w listopadzie 1893 roku do Warszawy, a dopiero w kwietniu następnego roku jadłem... obiad” – oto jego własne słowa.

Pisze jednak dalej, oprócz tego pracuje jako dziennikarz w warszawskim „Głosie”, gdzie ukazują się jego korespondencje, podpisywane pseudonimem „Księżak”.

W 1894 roku odbywa pieszą pielgrzymkę na Jasną Górę, która staje się inspiracją napisanego rok później utworu: „Pielgrzymka do Jasnej Góry”. Utwór ten znacznie poprawił sytuację materialną pisarza. Zaczyna teraz podróżować. Zwiedza między innymi Włochy, Berlin i Brukselę. W ślad za „Pielgrzymką...” idą następne pozycje: w roku 1896 ukazuje się „Komediantka”, a w 1897 „Fermenty” i tom opowiadań – „Spotkanie”.

W 1899 roku ukazuje się utwór o tematyce chłopskiej „Sprawiedliwie”, a w tym samym roku „Ziemia Obiecana” (powieść o włókienniczej Łodzi). Drukowana w odcinkach, zwróciła uwagę carskiej policji. Dla własnego bezpieczeństwa Reymont wyjeżdża za granicę, tym razem do Francji.

W 1899 roku powraca do kraju. Schorowany, z polecenia lekarzy udaje się na odpoczynek do Zakopanego. Nosi się też z zamiarem wyjazdu do Włoch, gdzie jednak nie dotarł. Stało się tak z powodu wypadku kolejowego, któremu ulega pod Warszawą. Skutki tej kontuzji będzie odczuwał do końca życia. Dzięki otrzymanemu odszkodowaniu w wysokości około 40 tysięcy rubli, uzyskuje wreszcie całkowita niezależność finansową. Za tę kwotę kupuje majątek w Charłupi (pod Sieradzem).

W dwa lata później żeni się z Aurelią Szacsznajder – Szabłowską. Na weselu obecni byli między innymi: K. Przerwa-Tetmajer, St. Wyspiański, L. Rydel i Miriam.

Reymont udaje się teraz w podróż po Europie Zachodniej. Jednocześnie rozpoczyna pracę nad „Chłopami”eposem o Lipcach (1902 – 1909). Ta epopeja chłopska na stałe ugruntowała pozycję Reymonta w kręgu cenionych literatów. Był jednym z niewielu pisarzy, który tak dogłębnie interesował się życiem społecznym i politycznym wsi. Nikt dotąd nie przedstawił w formie literackiej w tak autentyczny, barwny i wnikliwy sposób polskiej wsi.

W latach I wojny światowej pisarz przebywa w Warszawie. W 1917r. otrzymuje nagrodę Państwowej Akademii Umiejętności za „Chłopów”, zostaje też prezesem Komitetu Warszawskiej Kasy Przezorności i Pomocy dla Literatów i Dziennikarzy. Zajmuje się sprawami publicznymi, pełni funkcję członka patriotycznych komitetów społeczno – obywatelskich. Dwukrotnie wyjeżdża też do Stanów Zjednoczonych  w celach propagandy wśród Polonii amerykańskiej (w 1919 i 1920). W 1919 roku ogłasza tom opowiadań „Za frontem”, w którym dał wyraz przeżyciom wojennym.

Reymont żywo interesuje się nowościami techniczno – cywilizacyjnymi. Jest współtwórcą jednej z pierwszych w Polsce spółdzielni kinematograficznych. Niestety, coraz bardziej podupada na zdrowiu. W 1920 roku kupił niewielki majątek Kołaczkowo (okolice Wrześni). Obecnie znajduje się tam muzeum Reymontowskie. Jego słowa napisane w pamiętnikach na początku dwudziestego wieku, nie straciły nic ze swej aktualności i świadczą o jego patriotyzmie: „Nasi ludzie włóczą się po świecie, latają po Europie jak cielęta na wiosnę, tu skubną, tam wytrzeszczą oczy, gdzie indziej wierzgną, a do obory nic nie przyniosą i ogół nie ma ze swoich pieniędzy wydanych żadnego pożytku”.

W 1921 roku odznaczony zostaje (dwukrotnie) Orderem Odrodzeniowej Polski III i IV Klasy.

Z kolei w 1924 roku spotyka pisarza najwyższe zaszczytne wyróżnienie - otrzymuje Literacką Nagrodę Nobla, do której kandydował od sześciu lat. Z powodu problemów z sercem nie był w stanie odebrać jej osobiście.

15 sierpnia 1925 roku Wincenty Witos organizuje w Wierzchowicach uroczystość, będącą wyrazem  hołdu polskiej wsi dla jej największego epika. Miało tu miejsce ostatnie publiczne wystąpienie pisarza.

Władysław Stanisław Reymont zmarł 5 grudnia 1925 roku w Warszawie. Pochowany został na cmentarzu Powązkowskim w Warszawie, a serce jego wmurowano w filar kościoła Św. Krzyża na Krakowskim Przedmieściu.

Nasz Patron za sprawą kunsztu literackiego i siły charakteru skutecznie wzmacniał świadomość narodową oraz rozsławiał Polskę w świecie.

op. p. Teresa Rzepecka